Nie jestem wegetarianką, ale też nie jestem uzależniona od mięsa. Jak dla mnie może być tak max 2-3 razy w tygodniu. Natomiast Januszek nie wyobraża sobie bez niego obiadu, z kolei stroni od warzyw. Jak zatem pogodzić te dwie skrajności??? Trzeba stworzyć danie, które połączy jedno z drugim, wtedy każda strona będzie przynajmniej w 50% usatysfakcjonowana 🙂 Dlatego dzisiaj przepis mięsno-warzywny, sycący, idealny na obiad. Bakłażan faszerowany mięsem mielonym z nutą pomidorów zadowoli wszystkich fanów spaghetti bolognese, szczególnie tych, którzy starają się ograniczać kalorie, bo niwelujemy tu zbędne węglowodany w postaci makaronu. Myślę, że nie jednego osobnika zadowoli ten przepis, więc najwyższa pora poznać recepturę 😉
Przygotuj:
- 2 bakłażany
- 400 g mięsa mielonego
- 2 puszki pomidorów lub 500 ml passaty
- 3 małe lub 2 duże ząbki czosnku
- 1/2 cebuli
- sól i pieprz
- słodka i ostra papryka
- oliwa z oliwek
- świeża kolendra
Do dzieła:
Bakłażany dokładnie umyj, osusz, po czym przekrój na pół. Ponacinaj od strony miąższu w kratkę. Posyp delikatnie solą, skrop oliwą z oliwek i włóż do piekarnika nagrzanego do 180°C na ok. pół godziny.
W międzyczasie przygotuj farsz. Czosnek przeciśnij przez praskę lub drobniutko posiekaj, cebulę pokrój w kostkę. Na patelni rozgrzej oliwę, dodaj czosnek oraz cebulę i smaż do zarumienienia. Następnie dodaj mielone mięso (u mnie z indyka) i powoli smaż, co pewien czas mieszając. Mięso dopraw solą, pieprzem oraz paprykami. Jak już będzie ładnie usmażone dodaj pomidory. Jeśli użyjesz z puszki musisz dłużej poddusić sos, żeby odparował nadmiar wody, a całość ładnie się zagęściła, jeżeli zastosujesz passatę wystarczy tylko chwilę pogotować. Dopraw sos do smaku, możesz użyć też ulubione zioła.
Z przestudzonego bakłażana wydrąż miąższ starając się nie naruszyć skórki. Posiekaj go i dodaj do sosu. Następnie wypełnij łódki bakłażana gotowym farszem. Całość możesz posypać parmezanem lub mozzarellą, możesz nawet dodać je do farszu. Ja z racji tego, że ograniczam nabiał ominęłam ten składnik. Całość włóż ponownie do piekarnika na ok. 25 min. Po upieczeniu posyp posiekaną kolendrą i zajadaj ze smakiem.
W takiej formie mięso jest przeze mnie najlepiej tolerowane, czyli w ścisłym sąsiedztwie warzyw 🙂 Bakłażan jest dość specyficzną jarzyną, gdyż sam w sobie jest dość mdły. Jednak w połączeniu z sosem pomidorowym z lekką pikanterią papryki nabiera ciekawego charakteru. Jak widzicie nie mamy tu ziemniaków ani makaronu, a danie jest nadal sycące, przy tym lekkostrawne. Myślę, że to świetna alternatywa dla mężczyzn, którzy nie widzą świata bez mięsa, a ciężko się im przekonać do warzyw. Także drogie Panie, macie tu gotową inspirację na obiad dla swoich mężów, chłopaków i partnerów. Myślę, że obie połówki będą usatysfakcjonowane z takiego połączenia 😉
