Najwyższa pora na świąteczne przepisy, bo klimat Świąt jest coraz bardziej odczuwalny. Widać to po sklepowych wystawach czy piosenkach w radio. Czego nie może zabraknąć na wigilijnym stole? Zapewne karpia, pierogów no i oczywiście barszczu z uszkami. Większość z tych smakołyków są często wyrzeczeniem osób na diecie bezglutenowej. Jednak wcale nie musi tak być. Trzeba tylko trochę pokombinować i potestować. Już jakiś czas temu udało mi się stworzyć bezglutenowe pierogi. Mając taką bazę przygotowanie uszek nie stanowi dużego problemu. Zobaczcie tylko jakie to proste.
Przygotuj:
Na ciasto:
- 1 szkl. mąki gryczanej + do podsypywania
- 3/4 szkl. mąki ziemniaczanej
- 1/4 szkl. mąki ryżowej
- 1/4 szkl. tapioki
- 2 łyżki oleju
- 1 szkl. gorącej wody
- 1/3 łyżeczki soli
Na farsz:
- ok. 400 g pieczarek
- ok. 10 g suszonych grzybów
- 1 cebulę
- 1 łyżeczkę oregano
- 1 łyżkę masła
- sól i pieprz do smaku
Do dzieła:
Najlepiej zacząć od przygotowania farszu. Pokrój cebulę w kostkę. Pieczarki również obierz lub bardzo dokładnie umyj i pokrój w drobną kostkę. Grzyby drobno posiekaj, jeśli używasz suszonych, to namocz je najpierw w ciepłej wodzie, następnie odcedź. Na rozgrzaną patelnię dodaj łyżeczkę masła, następnie przełóż cebulę. Jak się ładnie zeszkli dodaj pieczarki i grzyby. Dopraw solą i pieprzem oraz dosyp oregano. Smaż do momentu odparowania wody, żeby farsz nie był zbyt wilgotny, ale też nie był przesuszony. Gdy nadzienie jest gotowe, pora zabrać się za ciasto.
Do miski przełóż wszystkie mąki. Dodaj olej i sól. Powoli wlewaj gorącą wodę energicznie mieszając. Na początku mieszaj łyżką, gdyż masa będzie gorąca. Następnie zacznij zagniatać ręką. Gdy powstanie gładkie ciasto, przełóż go na stolnicę. Podziel ciasto na 3 części i z każdej rozwałkuj placek. Ciasto może być nieco grubsze niż na pierogi, żeby uszka się nie rozerwały przy zawijaniu. Pozostałe ciasto przykryj ściereczką lub folią spożywczą, żeby się nadto nie wysuszyło. Za pomocą szklanki wykrój koła. Na każde nałóż niecałą łyżeczkę farszu, następnie złóż na pół i zaklej palcami pieroga. Teraz połącz dwa końce pieroga i zwiń je w ładne uszko.
Pierogi wrzuć na wrzątek i poczekaj aż wypłyną na wierzch. Pogotuj jeszcze z pięć minut, następnie wyciągnij z wody. Uszka podawaj z gorącym barszczem, najlepiej zaraz po ugotowaniu.
Moje próby z bezglutenowymi pierogami zakończyły się sukcesem i dzięki temu testy z uszkami były już o wiele prostsze. Kluczem jest tu użycie dużej ilości skrobi, ale też gorącej wody. Dzięki temu ciasto wyszło niezwykle elastyczne i podatne na formowanie, a to w przypadku tego rodzaju przysmaków ma kluczowe znaczenie. Warto też dość mocno doprawić farsz, żeby był mocno wyczuwalny, a jednocześnie dobrze połączył się z barszczem. Ten nierozerwalny duet wiedzie prym na świątecznym stole, a dzięki mojemu przepisowi również bezglutenowcy mogą delektować się tą przepyszną kompozycją 😉
