Jabłka w fit cieście (bez glutenu, bez cukru)

Święta, święta i po świętach 😛 a w sumie to już po Sylwestrze. Troszkę się przez ten okres rozleniwiłam i ciężko mi wrócić do dawnego trybu. Zapewne zauważyliście to przez moją przerwę we wpisach, ale postaram się nadrobić zaległości. Bo Nowy Rok to nowe pomysły i nowe spojrzenie. Nowe inspiracje i nowe przepisy 😉 Od czego by tu go zacząć??? Najlepiej od słodkiego, co by słodkie były wszystkie kolejne miesiące. No i zdrowe, rzecz jasna, dlatego też przepis na zdrowy deser. Wersja fit idealna na noworoczne postanowienia. Bo pora znów zadbać o formę na lato. Spójrzcie co wymyśliłam.

 

Przygotuj:

  • 3 jabłka
  • 1 jajko
  • 1/2 szkl. mleka
  • 4 łyżki mąki gryczanej
  • kilka kropel stewii lub 2 łyżki miodu
  • konfitura wiśniowa

 

Przygotuj:

Jabłka obierz ze skórki i pokrój w dość cienkie plasterki, następnie za pomocą nożyka wytnij gniazda nasienne. Jeśli posiadasz odpowiedni sprzęt możesz też najpierw wydrążyć środek, a dopiero wtedy pokroić jabłko. Do miski wlej mleko, dodaj jajko oraz stewię i wymieszaj. Dosyp mąkę, ciasto musi mieć konsystencję lekko lejącą, jak na naleśniki.

Gotowe plasterki jabłek zanurz w cieście i przełóż na rozgrzaną patelnię, posmarowaną olejem kokosowym. Smaż do zarumienienia z obu stron.

Podawaj na ciepło, najlepiej z dodatkiem ulubionej konfitury, u mnie wiśniowa, prosto z piwniczki mamusi. Możesz też posypać cukrem pudrem (wersja mniej fit) podać z masłem orzechowym lub musem owocowym np. z mango. W każdej odsłonie powinno być równie smakowite.

Jak Wam się podoba nowa wersja placuszków? Tym razem nadzienie nieco bardziej bogate. Jabłka uwielbiam, więc każdy przepis z ich wykorzystaniem jest dla mnie wyborny. Przy tym bardzo szybki, więc świetnie sprawdzi się jako dodatek do kawki, w przypadku niezapowiedzianego gościa lub po prostu gdy najdzie nas ochota na coś słodkiego. A przyznam, że miewam czasem takie zachcianki i ratuję się wtedy ciachem w 5 minut z mikrofalówki, naleśnikami albo placuszkami na szybko. Teraz do zestawu dojdą jeszcze jabłuszka w cieście, co by nie było nudno, ale wciąż smacznie i wciąż fit 😉

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.