Lody tajskie – czyli nowa odsłona mojego ulubionego przysmaku

IMG_20160828_181

Ostatni weekend był bogaty w nowe doznania kulinarne. Udało mi się odwiedzić wiele nowych miejsc i skosztować różnych przysmaków. Okazało się, że Kraków posiada wiele zakamarków, które były mi do tej pory nieznane, a które warto odkryć. Jedną z miejscówek, godnych polecenia jest “Bezogródek”.

IMG_20160815_183607

Skwer pełen drzew i zieleni z leżaczkami, położony w pobliżu Błoni zachęca do odwiedzin nie tylko rolkarzy, ale każdego kto chce posmakować rarytasów.

IMG_20160815_183638

Od burgerów po dania vege i naleśniki. Bardzo popularna ostatnimi czasy idea food trucków zyskała wielu zwolenników i miejsca te są niemal oblegane. Nie ma się co dziwić możliwość spędzenia wolnego czasu pośród zieleni, w mieście pełnym betonu to sama przyjemność. Z chęcią spędzam czas na świeżym powietrzu, a jeśli jest przy tym dobre jedzenie, muzyczka i cały klimat chillout’u to istna bajka.

IMG_20160828_183805

Tym razem skusiłam się na polecane mi wiele razy, lody tajskie “Rolls&Rolls”. Dużo o nich słyszałam, w sumie same dobre opinie i moja ciekawość skierowała mnie w to miejsce. Razem z koleżankami postanowiłyśmy właśnie tam spędzić niedzielne popołudnie, zajadając się tym smakołykiem.

IMG_20160828_183813

Smaków do wyboru jest naprawdę cała gama, choć ze względu na moje fit zapędy zrezygnowałam z nutelli. Skusiłam się na moje ukochane, orzechy włoskie. Dzięki dobroduszności ice maker’ów udało mi się dostać mix z bananem. Powiem Wam, że połączenie to było bardzo fajne. Bananowa nuta i kawałki orzechów świetnie się komponowały. Nie były za słodkie, tylko rześkie z owocową nutą. Najfajniejsze w nich jest to, że są robione na miejscu, niemal na oczach kupującego. Nie ma zatem obaw, że leżakowały tygodniami lub były piętnaście razy rozmrażane. Czuć to w smaku i warto za nie dać, no powiem nie tak małe pieniądze, bo 10 zł za kubeczek z czterema roleczkami. Ale jak wiadomo za jakość się płaci, jak i za innowacyjne pomysły i nowe rozwiązania. Jak dla mnie bomba i to nie kaloryczna. Jeśli udało mi się Was zachęcić to zapraszam. Leżaczki czekają 😉

IMG_20160815_190357

PS Już niebawem dalsza relacja z tak bogatego w nowe kulinarne doznania, weekendu *-* Oczekujcie!!!

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.