Razowe pierogi z suszonymi pomidorami i bazylią

20160410_132839.2

 

Jednym z dań, które kojarzą mi się moim domem rodzinnym są pierogi. Ile kucharek, tyle wersji, ale żadne nie smakują tak, jak te zrobione przez moją mamę. Najczęściej były to pierogi ruskie. Mama nie szczędziła tłuszczyku i sera, a podawane były zazwyczaj ze śmietaną. Dzisiaj trochę zmieniły się moje preferencje kulinarne, ale od czasu do czasu wracam do tego maminego specjału. W nawiązaniu do tych wspomnień powstał pomysł na pierogi w slow food’owej odsłonie, czyli odrobina tradycji w odmienionej wersji. Ciasto zrobiłam na mące pełnoziarnistej. Postanowiłam też nieco urozmaicić farsz. Zrezygnowałam z ziemniaków, a do sera dodałam moje ukochane, suszone pomidory. Nutka bazylii nadała fajnego aromatu. Jeszcze tylko sosik pomidorowy i zestaw obiadowy gotowy. Ale zacznijmy od początku.

Przygotuj:

Ciasto:

  • 2 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 2/3 szkl. gorącej wody
  • 1 łyżkę oliwy lub oleju ryżowego
  • odrobinę suszonej bazylii
  • szczyptę soli

Farsz:

  • 200 g sera białego chudego
  • 1 łyżkę jogurtu greckiego
  • ok. 7 szt. suszonych pomidorów (użyłam wersji w zalewie)
  • garść bazylii
  • mieloną słodką paprykę
  • pieprz cayenne
  • sól i pieprz do smaku

Sos:

  • 1 puszkę pomidorów krojonych
  • 3 łyżki jogurtu greckiego
  • mieloną słodką paprykę
  • pieprz cayenne
  • sól i pieprz do smaku

 

Do dzieła:

Ser biały rozgnieć widelcem. Dodaj jogurt i wymieszaj do uzyskania gładkiej konsystencji. Suszone pomidory odcedź i pokrój na drobne kawałki. Dodaj do masy serowej. Dorzuć pokrojoną bazylię. Dodaj odrobinę słodkiej i ostrej papryki. Dopraw solą i pieprzem do smaku.

Do miski wsyp mąkę i sól, dodaj olej i gorącą wodę. Dosyp suszoną bazylię i zagnieć ciasto. Powinno być elastyczne. Podziel je na 2 części i rozwałkuj dość płasko. Za pomocą szklanki wykrawaj kółka. Na każde połóż łyżeczkę farszu. Złóż i dokładnie palcami sklej brzegi (z racji tego, że farsz jest dość lepki warto mieć w pobliżu ściereczkę lub ręcznik papierowy do wycierania palców). Mój sposób na falbankę podpatrzyłam od mojej mamy. Robię ją za pomocą małej łyżeczki, wgniatając krańce pieroga do środka. Pierogi wrzucamy na wrzątek i gotujemy w osolonej wodzie, przez ok. 5 min.

20160409_145058

20160409_145348.1 20160409_154620.1

Jeszcze tylko sosik. Pomidory wrzuć do garnka, dopraw solą, pieprzem i papryką. Zagotuj do rozpuszczenia przypraw. Następnie dodaj jogurt i chwilę podgrzej, ale nie gotuj za długo, żeby jogurt się nie zważył. Podawaj z gorącymi pierogami.

20160410_132032.1

Eksperyment się udał. Zestawienie tradycyjnej kuchni ze slow food’owymi elementami jest jak najbardziej możliwe, bo wyszło całkiem ciekawe połączenie. Fajne jest odkrywanie nowych smaków i tworzenie odmiennych kompozycji. Gorąco Wam polecam. Poszerzajmy swoje smakowe horyzonty.

20160410_133227.1

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.