Są pewne połączenia smaków, które zawsze się sprawdzają np. łosoś i koperek, awokado i cytryna, pieczarki i oregano. Świetnym duetem jest oczywiście jabłko i cynamon. O ile w dzieciństwie nienawidziłam cynamonu, o tyle teraz jestem jego wielką fanką. Ten niepowtarzalny, intensywny zapach, który przy pieczeniu roznosi się po całym domu wprowadza błogi klimat. Od razu kojarzy się z jesienią i mimo, że nie jestem fanką tej pory roku, to dzięki takim aromatom jestem w stanie ją jakoś przetrwać. W związku z pożegnaniem lata to właśnie ten duet zagości dzisiaj na moim stole i mam nadzieję, że w tej odsłonie przypadnie Wam do gustu.
Przygotuj:
Ciasto:
- 140 g mąki ryżowej
- 140 g mąki ziemniaczanej
- 20 g mąki kukurydzianej
- 3 łyżki erytrytolu
- 100 g masła
- 1 żółtko
- 1/2 szkl. jogurtu
- 1 roztrzepane jajko (do posmarowania rurek)
Dodatki:
- ok. 2 jabłka (nie za twarde najlepiej Champion)
- 3 łyżki cukru kokosowego
- 1 łyżeczka cynamonu
Do dzieła:
Jabłko obierz i pokrój w półksiężyce. Połącz cukier kokosowy z cynamonem, dzięki temu powstanie nam cukier cynamonowy 🙂 W misce wymieszaj wszystkie mąki oraz erytrytol. Pokrój masło na mniejsze kawałki, do jego rozdrabniania użyj widelca. Oczywiście możecie posiekać je nożem. Po wstępnym rozdrobnieniu w misce, przełóż składniki na stolnicę i tam dokończ siekanie. Gdy osiągniesz postać kruszonki na środku zrób dołek. Wbij do niego żółtko i dodaj jogurt. Wymieszaj całość nożem, a następnie zagnieć ciasto. Podziel go na 2 części. Z każdej rozwałkuj kolisty blat. Podziel go na trójkąty (z jednego blatu powinno wyjść ok. 10 trójkątów). Na każdy trójkąt połóż kawałek jabłka i posyp go cukrem cynamonowym. następnie zwiń zaczynając od podstawy trójkąta.
Gotowe rogaliki przełóż na blachę wyłożoną pergaminem, a na koniec posmaruj roztrzepanym jajkiem. Piecz przez ok. 20 min. w temperaturze 180°C do zarumienienia.
Jak Wam się podobają te jesienne rogaliki??? Dla mnie wersja wyśmienita. Dzięki takim smakom jesień od razu staje się przyjemniejsza, a muszę przyznać, że nie przepadam ani za jesienią ani za zimą. Jestem niewątpliwie ciepłolubna i upały o wiele mniej mi przeszkadzają. Oczywiście idealna byłaby pogoda 24°C i słoneczko, no ale nie ma się co łudzić, szczególnie w ostatnich latach coraz więcej jest skrajnych temperatur i gwałtownych zjawisk pogodowych, a coraz mniej przyjemnej, ciepłej aury. Pogody nie zmienimy, choć uważam, że z kolei jej zmiany są ściśle związane z naszą działalnością 🙁 Pozostaje nam tylko cieszyć się tym co jest i umilać sobie te mniej przyjemne dzionki 😉 Jednym ze sposobów jest właśnie przygotowanie czegoś smakowitego, a nic mi tak nie poprawia humoru jak słodkości. Dlatego jeśli dopadła Was jesienna chandra, to sięgnijcie po ten przepis, a gwarantuję, że Wasz nastrój będzie o niebo lepszy 🙂
