Świąteczne kruche ciasteczka korzenne bez glutenu

Podczas przedświątecznego buszowania po sklepach w celu znalezienia bożonarodzeniowych dekoracji natrafiłam na bardzo fajny gadżet. A mianowicie, w Pepco znalazłam urocze stempelki do ciasteczek, które mnie zachwyciły. Był to zestaw wymiennych, silikonowych stempli z drewnianym uchwytem i metalowym wykrawaczem. Nie miałam pewności czy w przypadku bezglutenowej wersji się sprawdzą, ale nie pozostało nic innego jak je wypróbować. Był to wyraźny impuls, który zmobilizował mnie do przygotowania świątecznych ciasteczek. A z czym najbardziej kojarzy nam się Boże Narodzenie oprócz choinki i mandarynek??? Z korzennymi przyprawami 🙂 Bo królować będą teraz pierniki, a moje ciastka można nazwach kruchymi pierniczkami. Dodałam do nich przyprawę piernikową, ale możecie też użyć korzenną, bo tak naprawdę jest to nazewnictwo zamienne. Jedna i druga to mieszanka korzennych przypraw. Dla zdrowotności polecam użyć wersję bez cukru. Do tego wystarczy dodać jeszcze kilka składników, by w naszym domu zaczęło pachnieć Świętami 🙂 Co dokładnie potrzebujecie???

 

Przygotuj:

Ciasto:

  • 200 g masła
  • 1 szkl. mąki ryżowej
  • 1/2 szkl. mąki ziemniaczanej
  • 1/4 szkl. mąki gryczanej
  • 1/4 szkl. mąki z tapioki
  • 2/3 szkl. mąki migdałowej lub zmielonych blanszowanych migdałów
  • 1 szkl. erytrytolu (zmiksowany na puder) patrz Wskazówki
  • 1 jajko
  • 1 łyżkę jogurtu
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 2 łyżki przyprawy korzennej (piernikowej) bez dodatku cukru

Na stolnicę przełóż mąki, dosyp szczyptę soli. Dodaj erytrytol, przyprawę korzenną i rozdrobnione zimne masło. Posiekaj wszystko do uzyskania kruszonki. Następnie zrób kopczyk, w jego środku wydrąż dołek i wbij tam jajko oraz dodaj jogurt. Za pomocą noża połącz składniki. Na koniec rękami zagnieć ciasto. Podziel je na mniejsze części. Każdą rozwałkuj na ok 5-6 mm grubości. Z pomocą szklanki lub specjalnego wykrawacza powycinaj koliste ciasteczka. Możesz poprzestać na tej czynności, ale jeśli tak jak ja posiadasz specjalne stempelki, możesz udekorować swoje ciastka.

Na ciastkach odbij posiadany wzór, a następnie przełóż je na blachę wyłożoną pergaminem.

Jeśli nie będziesz stemplować ciastek mogą być cieńsze, natomiast do tego zabiegu polecam zastosować nieco grubsze ciasto, wtedy wzór ładnie się odbije.

Ciastka piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez ok. 12 min. Po tym czasie można już tylko zajadać zdrowe słodkości 😉

Wskazówki:

  1. Zastosowanie erytrytolu w pudrze to bardzo ważny element. Przyznam się, że robiłam dwie wersje ciasteczek. W jednej z rozpędu dodałam erytrytol w kryształach i po upieczeniu na ciasteczkach zostały śmieszne ciapki. To dlatego, że czas pieczenia jest zbyt krótki, by ten mógł się dobrze rozpuścić. Dlatego ucząc się na błędach zrobiłam drugą odsłonę już z pudrem i faktycznie ciasteczka wyszły bardziej estetyczne, w dodatku kosztujący nie będą natrafiać na chrupiące kryształki.
  2. Określenie przyprawa korzenna i przyprawa piernikowa często stosowane jest zamiennie, bo to po prostu mieszanka przypraw korzennych. Jednak nie spodziewacie się po niej całkiem ciemnego koloru jak w przypadku piernika, bo do niego często dodaje się jeszcze kakao i miód.

Powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona ze stempelków i efektu końcowego. Wbrew obawom ciasto wcale nie rozpadało się podczas odciskania wzoru, ważne jest jednak, by ciasteczka nie były zbyt cienkie. Uchroni to ich kształt, a obrazek będzie bardziej widoczny po upieczeniu. Tylko choinka nie do końca się sprawdziła, bo efekt był nieco słabszy niż w przypadku renifera i bałwana, a po upieczeniu niemal całkiem zanikł. Niemniej jednak z dwóch pozostałych stempli jestem bardzo zadowolona, a jeszcze bardziej ze smaku powstałych ciasteczek, bo ten korzenny aromat w połączeniu ze słodkim smakiem to istna poezja smaków. Ciastka zaraz po upieczeniu jeśli zjemy je na ciepło są miękkie, ale po wystudzeniu nabierają fajnej chrupkości. W dodatku nie tracą szybko na świeżości i można je spokojnie zajadać przez kilka dni, a efekt będzie taki sam jak na początku. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać ciasteczka jako dekoracja choinki, ale polecam skosztować i najlepiej zrobić podwójną porcję, bo takie słodkości znikają w mgnieniu oka 😉

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.