13 lutego…. czyżby tak niezwykła data? Raczej nic nikomu nie mówi. Jeśli byłby to piątek to może ktoś zwróciłby większą uwagę i za wszelkie porażki obwiniał nieszczęsny los, ale sobota….
Za to 14 lutego, to już inna sprawa. Całuski…czekoladki…serduszka. Misie, pysie, czułe słówka :-* Tak WALENTYNKI!!!! Choćbyś chciał o nich zapomnieć, to się po prostu nie da. Czerwień oblewająca witryny sklepowe i półki, uginające się pod ciężarem przeróżnych słodkości. Wszystko, by zadowolić drugą połówkę i okazać jej swoją miłość. Czy jest to prawdziwy wyraz uczuć, czy coroczny rytuał? To już pozostawiam Waszej opinii.
Dla mnie stanowczo liczy się wkład własny i najlepszym prezentem są wytwory handmade, do których przygotowania trzeba włożyć trochę wysiłku i zaangażowania. Myślę, że ma tak większość kobiet. Ważniejszy jest etap produkcji i pomysł, niż sam efekt końcowy. Dzisiejszy wpis kieruje głównie do Panów, którzy chcą zaskoczyć swoje partnerki. Jeśli chcesz zapunktować u swojej drugiej połówki, zrezygnuj z gotowych bombonierek czy bukietów kwiatów. Postaw na oryginalność i fantazję. A zapewniam, że zostaną one docenione.
Mój pomysł to bukiet kwiatów w formie deseru. Róże z ciasta francuskiego i jabłek to świetny pomysł na urozmaicenie tego wyjątkowego dnia.
Zdaję sobie sprawę, że możecie nie posiadać dużo czasu, w końcu czeka Was zapewne więcej przygotowań. Przedstawiam zatem wersję szybszą, więc nie do końca slow, gdyż skorzystałam z gotowego ciasta francuskiego, a można go przecież zrobić samemu. Na pewno kosztuje to więcej wysiłku. Nie ujmując tu oczywiście umiejętnościom Panów, jeśli ktoś jest na tyle odważny może pokusić się o zrobienie go własnoręcznie. Składników nie jest wiele, dlatego nie stracimy dużo czasu na zakupy. Starałam się dodać kilka slow produktów jak miód i cynamon. A co dokładnie potrzebujemy???
Przygotuj:
- ciasto francuskie
- 2 większe jabłka
- miód
- cynamon
- ½ l wody
- 2 łyżki soku z cytryny
Do dzieła:
Jabłka umyj, ale nie obieraj ze skórki. Przekrój na pół i wydrąż gniazda nasienne. Następnie pokrój je w cienkie plasterki. W między czasie zagotuj wodę z sokiem z cytryny. Do wrzątku wrzuć plasterki jabłek i odstaw pod przykryciem tak na 4-5 min, żeby zmiękły. Następnie odcedź jabłka i osusz, najlepiej na papierowym ręczniku. Z ciasta francuskiego wykrój paski o szerokości ok. 6 cm. Wzdłuż każdego paska, na górnej połowie, nakładaj plasterki jabłek na zakładkę (Krok 1.). Pozostaw ok 2 cm. z każdej strony, żeby ciasto się zakleiło. Pod jabłkami dodaj odrobinę miodu i przyprósz cynamonem (Krok 2.), następnie od dołu zawiń ciasto (Krok 3.) i stwórz rulon (Krok 4.). Tak oto wyszła piękna róża. Postępuj tak z każdym paskiem ciasta francuskiego. Czyż to nie proste???
Krok 1.
Krok 2.
Krok 3.
Krok 4.
Efekt końcowy:
Gotowe róże najlepiej włożyć do foremki na muffinki, co zapobiegnie ich rozpadnięciu podczas pieczenia (niestety ja tego nie zrobiłam, dlatego Wam radzę). Na początku piecz je pod przykryciem z folii aluminiowej w temp. 180 stopni. Na ostatnie 9 min zdejmij folię, by je lekko zarumienić. Po upieczeniu wyjmij z formy i ostudź. Przed podaniem można je lekko oprószyć cukrem pudrem (bez przesady oczywiście;-)
Z upieczonych róż można stworzyć piękny bukiet, który na pewno zachwyci Twoją Walentynkę.
Życzę mile spędzonego wieczoru i udanego deseru :-*