Mega pulchne placuszki mango – bez kefiru i maślanki – ekspresowe w przygotowaniu

Nie będę ukrywać, że czasem zdarza mi się robić przerwy we wpisach na blogu, co nie oznacza, że zaprzestaję gotować i piec. Pichcenie w kuchni to nieodłączny element mojej codziennej egzystencji, ale nie zawsze mam czas, by przygotować rozbudowany opis. Istnieją zatem przepisy, które gdzieś umknęły, gdyż ich przygotowanie pokryło się z okresem mojego odpoczynku i wylogowania się do życia, a są na tyle interesujące, że szkoda się nimi tutaj nie podzielić. Dlatego dzisiaj przypominam recepturę na pulchne placuszki mango, które już kiedyś pojawiły się w mediach społecznościowych. Są na tyle świetne, szybkie i proste w przygotowaniu, że warto zanotować przepis, a najlepiej od razu go wypróbować 😉

Dlaczego te placuszki są takie wspaniałe???
Bo mimo braku kefiru i maślanki oraz konieczności ubijania piany są naprawdę mega pulchne. Nie trzeba też dodawać osobno cukru, erytrolu czy innego słodzidła. Sekret tkwi w jednym magicznym owocu, którego z resztą uwielbiam. Mowa tu oczywiście o MANGO. Musicie jednak znaleźć w pełni dojrzałą wersję, gdyż im bardziej dojrzałe, tym słodsze będą placuszki. Przyznam, że jest jeszcze jeden składnik, który dodaje nam słodyczy, a mianowicie odżywka białkowa. To również dzięki niej placuszki są mega puszyste. Do tego 3 jajka i kilka łyżek mąki gryczanej z odrobiną proszku do pieczenia i MAMY TO 🙂 Czyż nie proste??? Banalnie, a efekt końcowy tak fenomenalny jak po kilkugodzinnych przygotowaniach. Halyna to umie 😛 a dzięki niej umiecie i Wy. Dlatego czem prędzej łapcie przepis.

 

Przygotuj:

  • 1 dojrzałe mango
  • 3 jajka
  • 1 miarkę odżywki białkowej (u mnie izolat białkowy KFD Premium WPI 90 o smaku – ” lody waniliowe”)
  • 6 łyżek mąki gryczanej
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

 

Dodatki:

  • syrop klonowy lub miód
  • orzechy włoskie
  • kawałki mango

 

Do dzieła:

Umyj i obierz mango. Następnie oddziel miąższ od pestki. Możesz też najpierw pokroić go na 2 części wzdłuż płaskiej pestki, a dopiero za pomocą łyżki lub noża oddzielić miąższ od skórki. Wrzuć miąższ do miski lub innego naczynia i zmiksuj na gładką masę. Dodaj jajka i ponownie zmiksuj. Dorzuć odżywkę białkową. Wymieszaj całość. Na koniec dodaj mąkę z proszkiem do pieczenia i zmiksuj lub dokładnie wymieszaj trzepaczką, żeby nie było grudek. Rozgrzej patelnię. Możesz dać odrobinę oleju kokosowego. Następnie za pomocą łyżki porcjami nakładaj ciasto formując małe, zgrabne placuszki. Jedna łyżka wystarczy na niewielki placek. Smaż na małym ogniu do zarumienienia z obu stron. Placuszki możesz podawać z orzechami włoskimi, polane syropem klonowym. Możesz też dodać jogurt i kawałki innych owoców lub zajadać solo. Są na tyle pulchne i wilgotne, że nawet same smakują wyśmienicie 😉

Te placki to dla mnie istny HIT. Pomysł na nie pojawił się, gdy naszła mnie ochota, a nie miałam w lodówce ani kefiru, ani maślanki. W zanadrzu znalazło się jednak mango, więc warto było wykorzystać jego słodycz i konsystencję po zmiksowaniu. Stało się świetną bazą, ale również genialnym źródłem słodyczy. Wykorzystałam również swoje doświadczenie z odżywką białkową, które zdobyłam przy tworzeniu omletów. Wiedziałam, że po jej zastosowaniu placuszki będą o wiele pulchniejsze i delikatniejsze. Mąka gryczana sprawdza się doskonale w takich przepisach, wiec i jej nie zabrakło. Połączenie tych wszystkich składników daje fenomenalny efekt, dlatego często wracam do tej receptury. Na Instagramie placki mango pojawiły się już jakiś czas temu w nieco innej stylizacji, ale smak za każdym razem pozostaje niezmienny – wyśmienity i rozpływający się w ustach 🙂 Sprawdźcie sami!!!

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.