Nowy Rok należy rozpocząć z rozmachem, nie zapominając przy tym o starych nawykach. Bycie fit wciąż na topie, ale my nie zważamy na modę, tylko na kwestie zdrowotne. W kuchni więc wciąż królują warzywa, ziarna i pełnowartościowe dodatki. Puste kalorie nie dla nas, bo jak jeść to z głową i ze smakiem. Dzisiaj sałatka co i pożywi i świeżością powieje. Sytość makaron zapewni, a ogórek całość urozmaici. Szyneczka dla smaku i słonecznik do pochrupania, całość koperkiem oprószona i jogurtem polana. Nic tylko wcinać 🙂
Przygotuj:
- ok 200 g drobnego makaronu (może być w kształcie ryżu, u mnie bezglutenowe gwiazdki)
- 300 g szynki
- 1 duży świeży ogórek
- pęczek koperku
- 4 łyżki ziaren słonecznika
- 300 g jogurtu
- sól i pieprz do smaku
Do dzieła:
Makaron ugotuj al dente. Szynkę i ogórek pokrój w drobną kostkę. Do ostudzonego makaronu dodaj szynkę i ogórek. dosyp, pokrojony drobniutko, koperek. Wsyp słonecznik i dodaj jogurt. Dopraw solą oraz pieprzem i całość wymieszaj. Sałatkę odstaw na minimum godzinę do lodówki, żeby smaki się przegryzły. Później pozostaje już tylko delektować się jej smakiem.
Sałatka jest błyskawiczna, a składniki ogólnie dostępne. Cechuje ją prostota, ale czasem im prościej tym lepiej. Nie ma co utrudniać, ani nazbyt wymyślać jeśli nie jest to konieczne. Sałatka świetnie sprawdzi się jako lunch w pracy, a jej przygotowanie nie zabierze nam dużo czasu, dlatego mogą sobie na nią pozwolić nawet najbardziej zapracowani. Jest pożywna, ale zarazem świeża, a wszystko za sprawą ogórka i koperku. Lekka, bo okraszona jedynie jogurtem, nie zaszkodzi naszej figurze. Idealnie wpasuje się w noworoczny jadłospis dbających o linię. Jak dla mnie pychotka 🙂
